Któż nie lubi spacerować po lesie w poszukiwaniu
podgrzybków, dostojnych prawdziwków, które właśnie teraz możemy znaleźć w lesie. Bardzo lubię potrawy z grzybami leśnymi, dlatego sama zbieram grzyby susze je i marynuję. Chciałabym jednak zachować świeże grzyby też zimą. Poszperałam trochę w internecie i dziś kolejna odsłona grzybów: GRZYBY MROŻONE. Połączyłam kilka przepisów dodałam odrobinę własnej intuicji i zobaczymy co z tego wyniknie. Mam wielką nadzieję, że będą tak dobre jak dziś zebrane.
Grzyby należy dokładnie oczyścić, pokroić na kawałki i umyć. Następnie
wrzucamy do wrzącej wody, która jest lekko osolona. Gotujemy je tak
przez ok. 10- 15 minut. Odcedzamy, przestudzamy. Należy poczekać aż będą suche (nawet osuszyć je ręcznikiem papierowym) rozłożyć na tacy pojedynczo i włożyć do zamrażarki. Zamrożone pojedynczo grzyby włożyć do woreczków i przechowywać w zamrażarce.Mam nadzieję, że aromat sosu grzybowego w grudniu będzie równie niesamowity jak jesienią!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz