SKŁADNIKI:
- około 0.80 kg. polędwiczek(może być szynka, a nawet łopatka),
- średnia cebula, 2- 3 ząbki czosnku,
- parę grzybów suszonych (lub świeżych),
- przyprawa do wieprzowiny knorra,
- śmietana,
- 2-3 łyżki mąki,
- olej, 1łyżka masła klarowanego,
- sól, pieprz, liść laurowy, kilka ziaren ziela angielskiego.
WYKONANIE:
- grzyby suszone moczę na kilka godzin przed przygotowaniem potrawy, może być dzień wcześniej ( ale awaryjnie robiłam to na pół godz. przed przygotowywaniem), następnie gotuję z dodatkiem vegety około 1/2 godz.
- polędwiczki kroję w poprzek na kotlety i lekko rozbijam, przyprawiam (jeśli chodzi o przyprawę knorra, to najchętniej mieszam kilka) i obtaczam w mące,
- na patelni rozgrzewam olej z masłem, dodaję pokrojoną cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek, smażę,
- jak cebula jest lekko zeszklona wkładam polędwiczki, smażę i podlewam wywarem z grzybów, dodaje liść laurowy, ziele angielskie,
- dodaję grzyby, duszę do miękkości mięsa, na koniec zagęszczam śmietaną i gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz