SKŁADNIKI:
- 3 małe peklowane golonki
- 2 szczypty majeranku,
- 3 łyżki octu, cukier, pieprz czarny rozgnieciony w moździerzu,
- 2 liście laurowe ,3 ziarenka ziela angielskiego,
- pół szklanki mleka lub słodkiej śmietanki 18%,
- łyżka mąki krupczatki
- 2 marchewki, kawałek selera, pora, 2 ząbki czosnku
WYKONANIE:
- Z warzyw, golonek przypraw gotujemy wywar, do miękkości golonek,
- następnie skręcamy gaz, dodajemy ocet i cukier do smaku.
Mój smak z dzieciństwa, kompletnie zapomniałam o tej pysznej zupie, muszę ją koniecznie zrobić
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio gości na stole systematycznie, wszystkim smakuje!
OdpowiedzUsuńMoja mama ją gotowała, wiem jaka jest pyszna :-D
OdpowiedzUsuńTeż ją pamiętam z dzieciństwa,ale nigdy sama nie próbowałam ugotować.Ale kojarzy mi się,że babcia gotowała na wędzonce.
OdpowiedzUsuńTak, była gotowana na wędzonce i jeszcze wbijało się do niej jajko.
UsuńTak jak najbardziej można, ale u nas gotowało się kwaśne na golonkach właśnie i tak mi zostało!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Co to znaczy peklowana?jak peklowana?
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Też się dziwię.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńpeklowaną golonkę można kupić w sklepie mięsnym.
Pozdrawiam
Hmm, nie wolno gotować zup na peklowanych mięsach, to niezdrowe, polecam tylko i wyłącznie świeże golonki, biodrówkę albo żeberka. Pozdrawiam i życzę smacznego :)
UsuńSurowa golonka ma się do peklowanej tak jak surowy boczek do wędzonego czyli nijak. Proszę więc nie pouczać autorki na czym ma gotować. Ogólnie mięso nie jest jakoś specjalnie zdrowe więc darujmy sobie takie uwagi. Musi być peklowana i tyle, jak się chce na surowej gotować to nie będzie to już białe -kwaśne
UsuńSą zeczy nie akceptowalne i nie gotuje się nigdy na wywarach z peklowanego mięsa. To jest trujące . Po za tym białe kwasne gotowała moja babcia na ogonach i stupkach wieprzowych.
UsuńTak gotowała moja babcia ale oczywiście w innych domach gotowano na innym mięsie i z pewnością też było pysznie.
też kojarzę tę zupę z ogonami :)
UsuńNajlepsza zupa mojemj
OdpowiedzUsuńBabci zawsze gotowana na stupkach wiapszowych lub golące smak powalał.
Przepraszam, na ile litrów wody jest ten przepis?
OdpowiedzUsuńPyszna zupinka, smak dzieciństwa. Tylko proszę nie wprowadzać ludzi w błąd. Białe kwaśne to białe kwaśne, a nie żaden barszcz biały. Tu się nie daje zakwasu !!!!
OdpowiedzUsuńU mnie babcia gotowała na surowych golonkach albo na skórach. Pyszna zupka u nas była z lanymi kluskami, tak tez robię do dzisiaj czasami tez dla koloru dodaje łyżkę koncentratu pomidorowego
OdpowiedzUsuńPani Beato! "Tę zupę!", Tę - naprawdę.
OdpowiedzUsuńszuszwol zez Dymbca, aktualnie we świecie
Ja pochodzę z Gniezna i u nas też się gotowało te zupę . Mama nazywała ja biały kwas i faktycznie kiedyś gotowało się na golonce lub dtópkavh wieprzowych ogonach i żeberku. Oczywiście do tego włoszczyzna ,pod koniec gdy mięso było miękkie doprawiałam mama octem, czosnkiem i smietanaą
OdpowiedzUsuń